Na nasze szczęście, kilkudniowe mrozy nie wystarczyły na zamrożenie jeziora kierskiego, co zaowocowało wpadnięciem opadów śniegu do wody !! a nie na pierwszy cienki lód. Teraz czekamy na następną falę mrozów.
Jezioro w całości swobodnie faluje, oprócz zamarzniętej strefy przybrzeżnej, a nasz ośrodek pokryty jest warstwą sniegu o grubości 10 cm.